dom-praca-dom

Poniedziałek, 14 kwietnia 2008 · Komentarze(0)
dom-praca-dom

Samotnie szukałem najkrótszej

Sobota, 5 kwietnia 2008 · Komentarze(0)
Samotnie szukałem najkrótszej drogi do pracy. Później wzdłuż Odry w kierunku Lasu Pilczyckiego. Chłodny wiatr lekko dawał się we znaki, wiosna się chyba lekko wycofała, oby nie za daleko.

Wyjechałem przed deszczem, wróciłem

Czwartek, 3 kwietnia 2008 · Komentarze(0)
Wyjechałem przed deszczem, wróciłem po, trochę próbowałem uciekać przed chmurami, ale nie dałem rady. Zmokłem od stóp do głów, ale uśmiech z twarzy nie zniknął :)

Znalazłem na kompie plik z loginem

Niedziela, 28 października 2007 · Komentarze(18)
Znalazłem na kompie plik z loginem i hasłem do serwera, gdzie zamieszczam zdjęcia, więc pomyslałem, że może coś wrzucę na bikestats :).
Postanowiłem też, że nie będe wpisywał kilometrów i będę jeździł wyłącznie dla przyjemności ;)
Wpisy będę robił wybiórczo głównie w postaci zdjęć.

Oto fotki z zeszłołikendowego wypadu na Ślężę ze Springim.
Było mokro i magicznie, widoczność mocno ograniczona.







Wycieczka nad rzekę nieopodal

Poniedziałek, 16 lipca 2007 · Komentarze(1)
Wycieczka nad rzekę nieopodal "Krowiego mostu" w celu załapania pierwszej w tym roku opalenizny na ciele :). Towarzysz(k)ami byli: Rolka, Anita, Kicia, Spawuch, Koniu, Woz. W międzyczasie gra we frisbee i pływanie pod prąd rzeki - woda jeszcze chłodna. Powrót do domu na obiad i wyjazd na kolejną wycieczkę - tym razem z Tedem i Agatą - w kierunku Charłupi Wielkiej.

Wyjazd na Czartki z Rolką,

Sobota, 14 lipca 2007 · Komentarze(0)
Wyjazd na Czartki z Rolką, Anitą, Kaśką, Koniem, Wozem, Tedem. Tam trochę opalaningu i powrót "smołówką" niczym peleton TdP :) do Męki, dalej do Sieradza znaną trasa przez pola.

BikeOrient
Moja pierwsza

Niedziela, 1 lipca 2007 · Komentarze(3)
BikeOrient
Moja pierwsza dłuższa wycieczka od nie pamiętam kiedy. Trochę się ujechałem, nie ukrywam. Takto jest jak się zza biurka zasiada na rower bez przygotowania :). Ale narzekać nie mogę - impreza świetna!



Na 35. kilometrze doznałem defektu i następne ponad 50km jechałem "na jednym pręcie" :)


P.S. Najdłuższy dystans jaki przejechałem do tej pory.

Ja, Springi i HP. Planowaliśmy

Sobota, 16 czerwca 2007 · Komentarze(12)
Ja, Springi i HP. Planowaliśmy wycieczkę trasą majowego maratonu, lecz znalezienie startu/mety okazało się ponad nasze możliwości ;). W końcu pojechaliśmy na czuja, częściowo tylko jadąc założoną trasą. Wycieczka rekordowa pod względem liczby postojów :).
Śródmieście-Pawłowice-Pasikurowice-Malin-Cienin-Polanowice i ulicami Kamieńskiego-Żmigrodzką-Trzebicką do Centrum.

Całe szczęście, że wzięliśmy ze sobą aparat i uwieczniliśmy tą niezapomnianą wycieczkę ;)








Parking rowerowy w Pasikurowicach przed...


... miejscowym sklepem:

Wolna jechanka po mieście

Wtorek, 12 czerwca 2007 · Komentarze(0)
Wolna jechanka po mieście w sprawach toważyskich i biznesowych ;)